65-letni biznesmen ma pozostać w areszcie domowym przez dwa miesiące. Stawiane mu zarzuty mają mieć związek z kupnem akcji firmy naftowej Basznieft. Majątek Jewtuszenkowa szacuje się na 9 miliardów dolarów. Biznesmen jest na 15 miejscu listy najbogatszych Rosjan, opublikowanej przez magazyn "Forbes".

Przewodniczący Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców, Aleksandr Szochin, powiedział, że sprawa Jewtuszenkowa przypomina sprawę Jukosu. To firma Michaiła Chodorkowskiego, który spędził wiele lat w obozach pracy, skazany za rzekome nadużycia. Szochin dodał, że osadzenie Jewtuszenkowa w areszcie domowym było bezzasadne, gdyż nie miał on zamiaru ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości.

>>> Czytaj też: Myślisz o emigracji? Prezentujemy 5 najbogatszych krajów świata [GALERIA]

Przeciwko wypowiedzi Szochina zaprotestował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Oświadczył, że sprawie Jewtuszenkowa nie można nadawać charakteru politycznego.

Reklama