W jego ocenie, będzie to z korzyścią zarówno dla wzajemnych stosunków, jak i dla rozwoju rosyjskiej turystyki. Zbieżne opinie wygłosili dziś na ten temat rosyjscy parlamentarzyści i prezydent Władimir Putin.

Gospodarz Kremla odniósł się przede wszystkim do sytuacji w sektorze bankowym. Według niego, rosyjskie banki zajmują około 30 procent ukraińskiego rynku i zrywanie współpracy doprowadziłoby do poważnego osłabienia i tak bardzo słabej gospodarki Ukrainy.

Putin rekomendował rosyjskim bankierom, niezależnie od ponoszonych strat, kontynuowanie współpracy z ukraińskimi partnerami. O konieczności odbudowy zaufania między Rosją, Unią Europejską i Ukrainą wspomniał podczas wystąpienia w Dumie Państwowej deputowany Izby Społecznej Siergiej Markow.

Tymczasem w opinii szefa Dumy Państwowej Siergieja Naryszkina, w Europie konieczne jest utrzymanie wzajemnego zaufania. Rosyjski polityk wyraził ubolewanie z powodu nałożonych na Rosję sankcji, które nazwał amoralnymi. Stwierdził także, że gdy próbuje się moralność oderwać od polityki, przeważnie kończy się to jakąś katastrofą. Wcześniej o tym, że Moskwa nie zamierza zrywać kontaktów z Brukselą, mówił również premier Dmitrij Miedwiediew.

Reklama

>>> Czytaj też: Kolos na glinianych nogach? Sankcje gospodarcze uderzyły w Rosję