Kreml nie wie, co zrobi, gdy Unia Europejska zacznie łagodzić sankcje. Taką opinię przedstawił rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. „Proszę pytania w tej sprawie kierować do Unii” - cytuje kremlowskiego urzędnika agencja Ria Novosti.

Dyskusję na ten temat wywołał w Rosji dziennik „Kommiersant” twierdząc, że 30 września kraje Unii Europejskiej mogą przystąpić do weryfikacji antyrosyjskich sankcji. „Moskwa na razie nie zdecydowała, jak będzie reagować na możliwość zniesienia sankcji, nałożonych na Rosję przez unijne państwa” - skomentował te informacje rzecznik prasowy Kremla.

>>> Czytaj też: Niemieckie media: Polacy ze strachu przed Rosją mogą uciec do strefy euro

Od kilku dni rosyjscy politycy utrzymują, że nie zależy im na prowadzeniu „wojny na sankcje”. Z wypowiedzi prezydenta Władimira Putina i premiera Dmitrija Miedwiediewa wynika też, że Rosja nie zamierza zrywać kontaktów z Zachodem.

Reklama

Rosyjskie agencje przypominają, że z analiz przeprowadzonych przez Centralny Bank Rosji wynika, iż unijne sankcje zostaną zdjęte do końca roku.