140 miliardów dolarów rocznie. Tyle rosyjska gospodarka traci w związku z sankcjami Zachodu i spadającymi cenami ropy na światowych rynkach.

Minister finansów Rosji Anton Siłuanow mówił na forum ekonomicznym w Moskwie, że w tym roku gospodarka jego kraju stanęła przed dwoma poważnymi wyzwaniami: sankcjami i spadającymi cenami ropy. Niskie ceny tego surowca okazały się dużo bardziej dotkliwe - Z tego tytułu rosyjski budżet ma tracić rocznie od 90 do 100 miliardów dolarów. Z powodu sankcji - około 40 miliardów dolarów rocznie.

Minister przypomniał, że od czerwca tego roku ceny ropy naftowej na światowych rynkach spadły już o 30 procent.

Integracja Abchazji

Reklama

Rosja i separatystyczna Abchazja chcą się integrować. Deklaracje takie padły w trakcie spotkania prezydenta Władimira Putina z samozwańczym przywódcą Abchazji Raulem Chadżimbą. Moskwa i Suchumi zamierzają podpisać porozumienie o „sojuszu i strategicznym partnerstwie”.

Gospodarz Kremla zapowiedział, że wraz z podpisaniem tego dokumentu dwukrotnie zwiększy się pomoc finansowa Rosji dla Abchazji. Natomiast samozwańczy prezydent tego kaukaskiego regionu podkreślił, że liczy na współpracę w sferach bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego. Z informacji wcześniej publikowanych przez rosyjskie media wynika, że porozumienie rosyjsko-abchaskie przewiduje stworzenie wspólnych oddziałów wojskowych i zobowiązuje do wzajemnej obrony.

Abchazja ma również przyjąć rosyjskie przepisy podatkowe i celne. Przeciwko podpisaniu dokumentu występują władze Gruzji. Gruzińskie MSZ nazwało dokument „próbą aneksji Abchazji”. Ten separatystyczny region uznawany jest za integralną część Gruzji, czasowo okupowaną przez rosyjskie wojska.

>>> Czytaj też: Rosja wciąż jest niebezpieczna. Amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce na dłużej