Na uczelniach niepublicznych było to z kolei ponad 7 tys. (9,7 proc.). Skutki niżu demograficznego w tym roku były co prawda mniej dotkliwe dla uczelni, ale spadająca liczba maturzystów, którzy rozpoczynają starania o zdobycie wyższego wykształcenia, nadal stanowi problem.

Większe powody do niepokoju uczelnie miały w poprzednim roku, kiedy liczba kandydatów na studia spadła aż o 15,6 tys. osób (16,9 proc.) w przypadku uczelni prywatnych i o 31,9 tys. (10,9 proc.), jeśli chodzi o uczelnie publiczne.

Według analiz resortu nauki popularność tracą przede wszystkim studia niestacjonarne, na których liczba nowych studentów systematycznie spada zarówno w przypadku szkół publicznych jak i prywatnych. Na studiach niepublicznych liczba nowo przyjętych osób na studia stacjonarne od lat utrzymuje się na stałym poziomie, natomiast jeśli chodzi o uczelnie publiczne – ich liczba ustabilizowała się dopiero w tym roku.

Więcej na ten temat na stronie Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń.

Reklama