Kobieta, pracująca w supermarkecie przechodząc koło miejscowego banku znalazła kasetkę, pozostawioną w miejscu, gdzie w czynnym całą dobę automacie zdaje się utarg.

Karabinierzy, którym oddała znalezisko ustalili, do kogo ono należy. Włoskie media nie wyjaśniły, jak to się stało, że mężczyzna, odpowiedzialny za kasetkę z tak ogromną ilością pieniędzy, nie włożył jej do bankowego sejfu.

To już drugi podobny przypadek w ostatnich dniach. W wieczór wigilijny kierowniczka supermarketu w Apulii w pośpiechu pozostawiła przed bankiem kasetkę z 20 tysiącami euro - całodziennym utargiem. Leżący na ulicy pakunek znaleźli patrolujący ulice karabinierzy, którzy oddali jej zgubę.