„Przedstawiciele ArcelorMittal Poland umocowani do prowadzenia rozmów płacowych potwierdzają chęć i pełną gotowość do zakończenia rozmów i podpisania porozumienia w dniu jutrzejszym” – poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka spółki Sylwia Winiarek, komentując decyzję związkowców o pozostaniu w budynku dyrekcji spółki do czasu wznowienia rozmów płacowych.

„Biorąc pod uwagę fakt, że obecne rozbieżności w stanowiskach są stosunkowo niewielkie, zakładamy, że do uzgodnienia ostatecznego kształtu porozumienia dojdzie w dniu jutrzejszym” – powiedziała rzeczniczka.

Związkowcy zdecydowali o nieopuszczaniu gmachu dyrekcji po fiasku kolejnego spotkania poświęconego zasadom polityki płacowej w spółce. "Zostaniemy tutaj do momentu podjęcia przez pracodawcę merytorycznych rozmów i ich zakończenia porozumieniem płacowym" – zadeklarował przewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland Jerzy Goiński.

Decyzję o pozostaniu w budynku związkowcy podjęli bezpośrednio po wtorkowym spotkaniu przedstawicieli organizacji związkowych i reprezentantów zarządu. Według relacji związkowców, pracodawca odmówił przyjęcia stanowiska strony społecznej w sprawie projektu porozumienia płacowego. Kolejne spotkanie, z udziałem wszystkich działających w koncernie związków, wyznaczono na środę.

Reklama

Jak podała spółka, we wtorek odbyło się cykliczne spotkanie zespołu roboczego ds. Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, na którym – ku zdziwieniu przedstawicieli dyrekcji - zjawili się przewodniczący niektórych organizacji związkowych, którzy nie uczestniczą w tych cyklicznych spotkaniach, chcąc kontynuować rozmowy płacowe.

„Jako że wśród uczestników nie było reprezentacji wszystkich organizacji związkowych, pracodawca wyznaczył termin spotkania poświęconego negocjacjom płacowym na godzinę dziewiątą 22 marca” – poinformowała rzeczniczka koncernu. Wyraziła zdziwienie, iż związkowcy zgłosili chęć pozostania w sali, w której odbywało się wtorkowe spotkanie.

„Jak rozumiemy, jest to podyktowane koniecznością uzgodnienia przez związki zawodowe wspólnego stanowiska, które zostanie przedstawione pracodawcy jutro. Mając to na uwadze, zezwalamy tym osobom na pozostanie w sali tak długo, jak będzie to konieczne, pod warunkiem, że nie zostaną naruszone zasady BHP, przepisy przeciwpożarowe ani zasady systemu przepustkowego dla ruchu osób i pojazdów” – podała Sylwia Winiarek.

W ocenie Solidarności, przedstawiony przez pracodawcę projekt porozumienia znacznie odbiega o oczekiwań pracowników - zakłada podwyższenie płac zasadniczych wszystkich pracowników firmy o 100 zł brutto i przeznaczenie kwoty 17 zł brutto na pracownika na indywidualny wzrost płac w poszczególnych grupach zawodowych. Pracodawca zaproponował także wypłatę nagrody za 2016 rok w wysokości 1 tys. zł dla pracownika w dwóch transzach oraz kolejne 300 zł uzależnione od wyników spółki.

Organizacje związkowe zgłosiły swoje postulaty w październiku ubiegłego roku - najważniejsze z nich dotyczyły podwyżek w wysokości 300 zł brutto dla każdego pracownika oraz nagrody za ubiegły rok wynoszącej 2,5 tys. zł brutto. Trwające od kilku miesięcy rozmowy płacowe nie doprowadziły do zawarcia porozumienia. Według rzeczniczki koncernu, w toku negocjacji, 16 marca br., strona społeczna przedstawiła pracodawcy zmodyfikowane stanowisko, zakładające 150 zł podwyżki i nagrodę w łącznej wysokości 1,5 tys. zł na pracownika. Koncern ocenia, że ponieważ nowa propozycja związkowa jest zbliżona do oferty pracodawcy, możliwe jest osiągnięcie porozumienia w środę.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut - w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. AMP zatrudnia ok. 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi – ok. 14 tys. Należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali. (PAP)