Koncern Alcoa stracił 10 proc. wartości po ogłoszeniu cięć w produkcji i zatrudnienia w firmie, która jest największym na świecie producentem aluminium. Z kolei Intel, światowy lider w branży chipów komputerowych, potaniał o 6,1 proc. z powodu spadku sprzedazy, zgodnej zresztą z prognozami.

Ton spadkom wśród dziesięciu odrębnie notowanych sektorów w indeksie Standard & Poor’s 500 nadawały banki i firmy energetyczne. Prywatna firma ADP Employer Sevices podała, że w grudniu zniknęło na amerykańskim rynku 693 tys. miejsc pracy, najwięcej od 2001 roku.

„Te dane biją po oczach. Gospodarka jest w bardzo złym stanie, co znalazło potwierdzenie w raportach ekonomicznych w okresie ostatnich miesięcy” – komentował Art. Hogan, główny analityk w nowojorskiej firmie Jefferies & Co.

Indeks S&P 500 spadł o 3 proc., co stanowi największą stratę od 1 grudnia. Zyski wskaźnika w tym roku zostały zredukowane do zaledwie 0,4 proc. Dow Jones zapikował na 2,7 proc. do poziomu 8.769,7 pkt. Najwięcej stracił technologiczny Nasdaq, który pożegnał się z dorobkiem 3,23 proc.

Reklama