Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,31 proc. do 22.830,68 pkt.

S&P 500 zyskał 0,23 proc. do 2.550,64 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 0,11 proc. i wyniósł 6.587,25 pkt.

Najmocniej do wzrostów DJI przyczynił się Wal-Mart, którego akcje zdrożały o 4,5 proc. Sieć sklepów ogłosiła skup do 20 mld akcji własnych w ciągu dwóch lat. Spółka potwierdziła także prognozy na 2017 r.

Reklama

Pfizer rozważa sprzedaż wartego ok. 17 mld USD działu produktów konsumenckich. Akcje spółki farmaceutycznej wzorsły o 1 proc.

Na lekkim minusie sesję zakończył Honeywell. Spółka planuje wydzielenie dwóch części swojej działalności i wprowadzenie ich na amerykańską giełdę.

O blisko 5 proc. wzrosły notowania amerykańskich linii lotniczych. American Airlines i United Continental podwyższyły prognozy kluczowych wskaźników finansowych.

Pod koniec tygodnia sezon wyników kwartalnych w USA zainaugurują największe amerykańskie banki. W czwartek raporty podadzą JPMorgan Chase i Citigroup, a w piątek Bank of America i Wells Fargo.

Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się wzrostu zysków spółek z S&P 500 w III kw. o 3,55 proc. wobec 10,9 proc. w II kw. Od połowy września oczekiwania dla dynamiki zysków w III kw. spadły z +5,2 proc. W IV kw. oczekuje się wzrostu zysków o 11,9 proc., a dla całego 2017 r. o 10,7 proc.

Prezydent Donald Trump, w wywiadzie dla dwutygodnika ekonomicznego "Forbes" zapowiedział, że przedstawi własny projekt ustawy o rozwoju ekonomicznym, która ma przeciwdziałać wyprowadzaniu miejsc pracy z USA za granicę.

Przypominając, że od rozpoczęcia jego kadencji uchwalono już 50 nowych ustaw, Trump zaznaczył: "Mam także inną ustawę, ustawę o rozwoju ekonomicznym, o której sądzę, że będzie fantastyczna. Ustawę, o której nikt nie wie. O której wy dowiadujecie się jako pierwsi. Z zachętami dla rozwoju ekonomicznego spółek. Z zachętami dla spółek, by pozostały tutaj".

Prezydent dodał, że firmy utrzymujące miejsca pracy na miejscu zostaną wynagrodzone, a te przenoszące działalność za granicę "mocno ukarane".

"To zarówno marchewka, jak i kij. To zachęta do pozostania. Ale sięgnie to zapewne dalej - jeśli wyjedziesz, to bynajmniej nie sądź, że będziesz mógł sprzedawać w naszym kraju swoje produkty" - powiedział Trump. (PAP)