To dopiero początek
Mocne zarzuty
Straty nie do odrobienia
Na razie tylko amerykański koncern Invenergy oficjalnie potwierdził, że będzie się domagał ok. 700 mln dol. odszkodowania za pośrednie wywłaszczenie, tj. podjęcie przez Polskę działań, które uniemożliwiają lub utrudniają mu korzystanie z dokonanej inwestycji. Zarzuty firmy dotyczą głównie niekorzystnej dla branży rewolucji w systemie wsparcia OZE. Reforma zaowocowała zmianą lub zerwaniem wieloletnich kontraktów na zakup energii i zielonych certyfikatów zawartych między farmami wiatrowymi a operatorami energetycznymi. Invenergy twierdzi, że po rozwiązaniu kontraktów została zmuszona do sprzedaży prądu po dużo niższych cenach niż dotąd. ⒸⓅ
>>> Polecamy: Rozwój czy impas? O 2017 roku w energetyce