Szef węgierskiego rządu otworzył w Budapeszcie międzynarodową konferencję w sprawie projektu gazociągu, który ma biec przez terytorium Turcji, Bułgarii, Rumunii i Węgier do Austrii. Rurociąg ten zaopatrywałby UE w gaz pochodzący z regionu Morza Kaspijskiego lub z Azji Środkowej.

- UE powinna sfinansować przynajmniej początkowe prace z własnego budżetu na poziomie co najmniej 200 do 300 mln euro - oświadczył Gyurcsany podkreślając, że projekt Nabucco dotyczy bezpieczeństwa energetycznego całej Europy.

W konferencji w sprawie Nabucco uczestniczą m.in. przedstawiciele wielu krajów Unii Europejskiej i dwóch banków - Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Przybyli też przedstawiciele Azerbejdżanu, Egiptu i Turkmenistanu jako potencjalnych dostawców gazu.

- Nie mogliśmy znaleźć lepszego momentu na zorganizowanie tej konferencji - powiedział węgierski premier przypominając, że "przed kilkoma dniami Europa doświadczała poważnych następstw gospodarczych swej energetycznej słabości", wskutek rosyjsko- ukraińskiego kryzysu gazowego.

Reklama

Po sesji plenarnej w parlamencie Węgier uczestnicy konferencji mają kontynuować pracę przy drzwiach zamkniętych