Przedterminowe głosowanie rozpoczęło się we wtorek. Według informacji Centralnej Komisji Wyborczej w tym dniu na Białorusi zagłosowało 4,44 proc. uprawnionych.
Jak jednak informuje portal Biełorusskije Nowosti, w niektórych okręgach różnice między pomiarami niezależnych obserwatorów a oficjalnymi danymi były bardzo duże. Np. w Mińsku w okręgu nr 27 było to odpowiednio – 9 osób i 123 osoby. W okręgu nr 28 – 17 i 58. Podobne przypadki odnotowano poza Mińskiem.
Niezależni obserwatorzy wskazali także na inne naruszenia – niezabezpieczanie urn wyborczych w czasie przerwy obiadowej, a także przypadki nieudzielenia przez komisje wyborcze informacji o liczbie głosujących.
Prawo Wyboru poinformowało, że we wtorek 308 jego przedstawicieli było obecnych w 154 lokalach wyborczych.
18 lutego na Białorusi odbędą się wybory do rad lokalnych różnych szczebli. W całym kraju kandydaci będą walczyć o mandaty radnych do 1309 rad lokalnych w 18111 okręgach.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)