Premier Mateusz Morawiecki w czwartek rozmawiał w cztery oczy w kuluarach szczytu UE z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem - dowiedziała się w piątek PAP ze źródła dyplomatycznego.

KE odnotowała w czwartek polską zapowiedź złożenia poprawek do ustaw sądowych w Polsce; zapowiedziała, że będzie je analizować. Nie wiadomo w jakim stopniu rozmowa dotyczyła dokładnie tych propozycji, ale wcześniej przedstawiciele władz w Warszawie zapowiadali, że będzie rozmowa Morawiecki-Juncker w sprawie praworządności.

PiS przygotowało projekt dotyczący zmian w ustawach o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym oraz projekt nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusu jego sędziów. Szef MSZ Jacek Czaputowicz podkreślił, że projekty te są wyjściem naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej. Zaznaczył, że rząd poszukuje i chce kompromisu z KE.

Projekt PiS nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym przewiduje, że minister sprawiedliwości nie będzie mógł podjąć decyzji o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu bez opinii kolegium sądu oraz Krajowej Rady Sądownictwa. W projekcie PiS zaproponowano też zrównanie wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów dla kobiet i mężczyzn do 65 lat.

Z kolei projekt PiS nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusu jego sędziów przewiduje opublikowanie trzech dotychczas niepublikowanych orzeczeń wydanych z naruszeniem prawa przez TK.

Reklama

Komisja Europejska, podejmując w grudniu decyzje o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 Traktatu o UE, dała Polsce trzy miesiące na wprowadzenie w życie rekomendacji dotyczących praworządności. Dotyczyły one m.in. zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, w tym niestosowania zapisu o obniżonym wieku emerytalnym wobec obecnych sędziów.

KE domagała się też zmiany w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Chciała, by nie przerywano kadencji sędziów członków Rady oraz by zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego. KE zapowiadała możliwość wycofania art. 7, jeśli polskie władze spełnią jej postulaty.

>>> Czytaj też: Pojawiła się nowa forma dezinformacji: tworzenie nieprawdziwego obrazu na podstawie prawdziwych dokumentów