"To będzie program jakiego do tej pory w III RP nie było, ponieważ my do tej pory dysponowaliśmy środkami, za naszych poprzedników na przykład 800 mln zł. Więc proszę porównać kwotę 4,5 mld do 800 mln zł. Jest to pięcio-sześciokrotnie wyższa kwota, więc znacząco więcej dróg będziemy mogli wyremontować i zbudować" - powiedział premier o zapowiedzianym nowym funduszu dróg lokalnych.
W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy pod hasłem "Polska jest jedna". Premier Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu zapowiedział 5 nowych projektów, w tym mniejszy ZUS dla małych firm, obniżenie CIT dla małych i średnich firm do 9 proc., wyprawkę w wysokości 300 zł dla uczniów, 23 mld zł na program dla seniorów Dostępność+ i przeznaczenie 5 mld zł na stworzenie nowego funduszu dróg lokalnych
Według Morawieckiego, "to jest bardzo dobra wiadomość zwłaszcza dla Polski lokalnej, dla Polski powiatowej, gminnej, dla małych miejscowości, a nie dla wielkich miast".
"Gospodarze lokalnych dróg, zarządcy, ale przed wszystkim wójtowie, najbardziej chcą programów, które są programami wieloletnimi, aby nie musieć w ciągu pół roku +na zapalenie płuc+ - jak to się mówi - szybko wykonać jakiś inwestycji koniecznej, bo później te pieniądze muszą być zwracane do budżetu" - zaznaczył szef rządu.
"Ten program będziemy konstruowali w taki sposób, że ten 1 mld 300 mln zł jest na ten rok, natomiast 5 mld fundusz utworzymy jesienią tego roku, tak jak zapowiedziałem, będzie na pewno nie tylko na ten rok, ale będzie również na kolejny rok" - wyjaśnił premier.
Szef rządu zapewnił także, że program wyprawek szkolnych będzie realizowany nie tylko w tym roku, ale również w kolejnych. "To jest wydatek stały, który zaplanowaliśmy na ten sierpień, ale też na wszystkie kolejne sierpnie można powiedzieć" - powiedział Morawiecki.
>>> Czytaj też: Prawo o ruchu drogowym: co może się zmienić?
Pełowiec(2018-04-16 20:37) Zgłoś naruszenie 126
Jak wygramy będzie co zabierać i grabić..
OdpowiedzOLA(2018-04-16 21:04) Zgłoś naruszenie 108
Przy takim budżecie, budżet powinien być zrównoważony (wydajemy tyle co zarobimy). Od 30 lat ciągle mamy deficyt. A tak planuja emerytury dla matek co mają 4 dzieci-śmieszne.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzPaweł(2018-04-17 04:19) Zgłoś naruszenie 10
No to wśród Romów poparcie dla kochanej władzy murowane. Pytanie ile Polska będzie miała pożytku z tych nowych dzieci.
MAFIA PISOWSKA (2018-04-17 00:33) Zgłoś naruszenie 612
PIS TO NAJWIĘKSZE ******** TEGO KRAJU.
OdpowiedzRobol(2018-04-17 00:27) Zgłoś naruszenie 33
Wprowadzenie podatku drogowego takiego jak w Niemczech plus karnety dla samochodów z zagranicy dało by z 10 mld rocznie - co rocznie na odbudowę polskich drog. To co my teraz mamy opłata w paliwie to śmieszne niskie kwoty rzędu 500 milionów rocznie a połowa idzie na kolej!
OdpowiedzToro(2018-04-17 08:35) Zgłoś naruszenie 22
Wystarczy nie kraść i można.
OdpowiedzTerminator(2018-04-16 22:27) Zgłoś naruszenie 20
Potrzeba to nie 4.5 mld ale min. 10 mld na lepsze drogi lokalne w Polsce!!!
OdpowiedzDAn(2018-04-17 02:39) Zgłoś naruszenie 16
To już na prawdę musi być źle z finansami, że programy infrastrukturalne na taka skalę są planowane.
OdpowiedzJaro(2018-04-17 06:05) Zgłoś naruszenie 11
Lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie swego rodzaju nieunijnych "funduszy unijnych". Innymi słowy mechanizmu, który przyznawałby dotacje różnego rodzaju inwestycjom na podobnej zasadzie (choć oczywiście nie w tej samej skali), co teraz dzieje się z UE, aby zminimalizować szok związany z przejściem w stan po obcięciu tychże funduszów w 2020. Np. jeśli ktoś zakładałby biznes w 2019, to mógłby liczyć na dofinansowanie w wysokości 10 tys. zł., ale nawet w 2020 dostałby chociaż 3,5 tys. przy spełnieniu tych samych kryteriów — tyle że z budżetu państwa. Niby mniej, ale przynajmniej coś. Inaczej obawiam się, że czeka nas radykalny spadek inwestycji krajowych.
Odpowiedz