Salvini nawiązał do trwającego sporu wokół kandydata Ligi na stanowisko ministra finansów w przyszłym rządzie desygnowanego na premiera Giuseppe Conte. Liga forsuje kandydaturę 81-letniego ekonomisty Paolo Savony, przeciwnika euro. Na jego mianowanie nie zgadza się - jak wiadomo nieoficjalnie - prezydent Sergio Mattarella. Sprawa ta jest powodem przedłużania się rozmów w sprawie składu rządu, którego Conte nadal nie przedstawił.

Lider eurosceptycznej Ligi w sobotę na Twitterze odniósł się do płynącej z Niemiec krytyki pod adresem formowanego rządu: "Gazety i politycy niemieccy obrażają: Włosi żebracy, lenie, oszuści podatkowi, naciągacze i niewdzięczni. Czy my mamy wybrać ministra finansów, który będzie im odpowiadał?".

"Nie, dziękuję" - dodał Salvini.

Jego słowa to komentarz do artykułu, który ukazał się w niemieckim tygodniku "Der Spiegel", gdzie mowa jest o "naciągaczach z Rzymu". "Nowy rząd obiecuje Włochom raj na ziemi" - stwierdza tygodnik i dodaje, że przyszła koalicja chce, by Europejski Bank Centralny umorzył dług Włoch w wysokości 250 mld euro. (PAP)

Reklama