"Będziemy chcieli w najbliższym czasie, to oczywiście zależy od nastawienia wszystkich partnerów, zacząć dokładny przegląd, czy środki zmniejszające wydatki w całym resorcie Ministerstwa Obrony Narodowej alokowane są w taki sposób, żeby to, co naprawdę jest potrzebne i realnie istotne z punktu widzenia przemysłu zbrojeniowego, mogło być wykorzystywane" - powiedział PAP w piątek Boni.

Jak dodał, rząd jest skłonny zastanowić się nad użyciem różnych dostępnych instrumentów, by podtrzymać i stymulować rozwój branży zbrojeniowej, w tym gwarancji i poręczeń kredytowych.

Zaznaczył, że działania te mają dotyczyć zadań projektowanych na ten rok z perspektywą także na rok 2010.

W piątek premier Donald Tusk zapewnił, że przedstawiciele rządu są w kontakcie ze związkami zawodowymi zakładów zbrojeniowych; trwają prace nad "możliwie bezpiecznymi" rozwiązaniami dla pracowników zbrojeniówki.

Reklama

"My już pracujemy z reprezentacjami tych przedsiębiorstw nad tym, jak znaleźć rozwiązania, które będą możliwie bezpieczne dla pracowników zbrojeniówki i nie tylko zbrojeniówki" - powiedział szef rządu.

W piątek w stolicy pracownicy przemysłu obronnego manifestują w obronie miejsc pracy. Według związkowców, w proteście bierze udział 8-10 tys. ludzi. Demonstracja rozpoczęła się przed gmachem Ministerstwa Gospodarki, następnie przeszła przed Sejm, gdzie przedstawiciele protestujących przedstawili marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu swoje postulaty. Potem ruszyła w kierunku kancelarii Rady Ministrów.