Wszystko za przyczyną Citigroup, której prezes podał, że bank może mieć najlepszy kwartał od 2007 r., kiedy po raz ostatni zanotował zyski. W efekcie akcje Citigroup skoczyły o 22 proc., gdy prezes Vikram Pandit podzielił się tą wiadomością.

Wzrosły także akcje Bank of America i JPMorgan Chase po 5 proc. Zaś ExxonMobile drożały na rynku niemieckim już trzeci dzień z rzędu, gdyż ropa idzie w górę.

Wskaźnik S&P 500 futures z terminem realizacji w tym miesiącu zyskał 2 proc. do 689,1 pkt ok. godz. 12 czasu londyńskiego . Dow Jones Industrial Average futures o 1,8 proc. do 6644 pkt, a Nasdaq-100 Index futures o 1,6 proc. do 1064 pkt. Akcje w Azji i Europe także zwyżkowały.

- Wczorajsza wyprzedaż akcji była przesadną reakcją na wypowiedź Warren Buffetta i dzisiaj możemy być świadkami odbicia - mówi Gerold Kuehne, który zarządza 127 mln dolarów w funduszu akcji spółek amerykańskich w firmie LLB Asset Management AG w Vaduz w Liechtensteinie. - Wyższa cena ropy może wesprzeć spółki energetyczne, gdyż sektor teraz jest bardzo atrakcyjny. Różnych ruchów możemy spodziewać się wśród banków - dodaje.

Reklama

Akcje Citigroup, która już trzy razy otrzymywała zastrzyk gotówki od rządu USA, wzrosły o 22 proc. do 1,28 dolarów za sztukę na rynku opcji. Prezes Pandit zapewnił w liście do akcjonariuszy, że oba pierwsze miesiące 2009 r. zakończyły się zyskiem.

Bank of America, największy w USA pod względem depozytów, zyskał 12 proc. w Nowym Jorku i akcje kosztowały 4,20 dolara sztuka. Zaś JPMorgan, największy pod względem wartości rynkowej, zyskał 5,6 proc. do 16,79 dolara z akacje.

Rosły też ceny akcji gigantów naftowych. Exxon o 0,5 proc do 64,91 dolarów, ConocoPhillips o 1,5 proc. do 37,08 dolarów. Jest to efekt wzrostu ceny ropy naftowej do ponad 47 dolarowa za baryłkę, bo Arabia Saudyjska zapowiedziała ograniczenie wydobycia w kwietniu.