"Jestem zrozpaczony, to co robię jest ohydne" - powiedział Berlusconi podczas rozmowy z innymi widzami w foyer. Jego słowa przytacza dziennik "Corriere della Sera".
72-letni premier dodał następnie rozdając autografy: "Od ośmiu tygodni nie biorę dnia odpoczynku".
"Gdybym mógł, zostawiłbym wszystko, ale z poczucia odpowiedzialności nie mogę" - podkreślił Berlusconi. I stwierdził: "Nie ma nikogo innego".