HNWI to osoby, które posiadają majątek, a dokładniej aktywa płynne (gotówka, akcje, depozyty) w wysokości powyżej miliona dolarów amerykańskich.

Historia o tym, jak Komunistyczna Partia Chin stworzyła jeden z najbardziej żyznych gruntów dla szybko rosnących fortun zaczęła się około cztery dekady temu, gdy przywódca partii Deng Xiaoping zaczął wprowadzać reformy, które zmieniły krajową gospodarkę w kapitalizm.

Spośród 500 najbogatszych ludzi świata 38 to Chińczycy – wynika z The Bloomberg Billionaires Index. Spośród prawie 2,7 tys. miliarderów, którzy żyją na świecie, aż 12 proc. to mieszkańcy Państwa Środka.

Dlaczego partia pozwala Chińczykom na tak szybkie bogacenie się? Według politycznej doktryny to zło konieczne. Wyrwanie społeczeństwa z ubóstwa wymaga wdrażania kapitalistycznych reform, które powodują bogacenie części społeczeństwa. Od początku gospodarczej rewolucji w Państwie Środka z ubóstwa udało się wyrwać 700 milionów ludzi.

Reklama

Chiny nadal podążają za komunistyczną doktryną, a komunizm traktują jako współczesną utopię. Oznacza to podążanie za ideami Marksa. Niezależnie od tego, na ile utopijne są to cele, Xi Jinping chce, by do 2035 roku w Chinach został wprowadzony socjalizm.

Jak ma wyglądać chiński socjalizm? Ma się opierać na modernizacji (Państwo Środka ma stać się globalnym liderem innowacji) oraz rządach prawa. Na światowym znaczeniu ma zyskać tamtejsza kultura. Ma wzrosnąć standard życia Chińczyków, którzy zyskają powszechny dostęp do publicznych usług. Mają także zmniejszyć się społeczne nierówności – szczególnie pomiędzy miejskimi a wiejskimi obszarami. Rząd zatroszczy się poza tym o środowisko.

Gdzie w tym wszystkim miejsce dla milionerów? Rząd wspiera z jednej strony przedsiębiorczość, która napędza wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy. Zwiększa też jednak nierówności, które są największą zmorą partii. Jednym ze sposobów na zmniejszenie nierówności ma być polityka podatkowa.

Rząd nie przygląda się bezczynnie pęczniejącym fortunom i monitoruje to, w jaki sposób firmy i osoby zarabiają swoje pieniądze. Powszechne są przypadki śledztw ws. finansowych przestępstw, na przykład z udziałem Wu Xiaohuia, czyli założyciela Anbang Insurance Group Co.

>>> Polecamy: Rynek znów się "przegrzał"? Domy w USA są znacznie droższe niż przed kryzysem