Podczas konferencji prasowej szefowa MRPiPS poinformowała, że we wtorek podpisała komunikat w sprawie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent. "Z komunikatu wynika, że wskaźnik waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych w 2019 r. wyniesie 102,86 proc." - powiedziała minister.
Od 1 marca świadczenia emerytalno-rentowe wzrosną o ten wskaźnik waloryzacji, jednak nie mniej niż o 70 zł.
Najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1100 zł (obecnie jest to 1029,80 zł). Natomiast najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z 772,35 zł do 825 zł.
Przeciętna emerytura z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wzrośnie o 64,94 zł do kwoty 2335,68 zł. Przeciętna renta z tytułu niezdolności do pracy z FUS wzrośnie o około 49,54 zł do kwoty 1781,75 zł. Z kolei przeciętna renta rodzinna z FUS wzrośnie o 57,14 zł do kwoty 2054,99 zł.
Minister Rafalska powiedziała, że w największym stopniu ten mechanizm waloryzacji kwotowo-procentowej odczują ci, którzy pobierają najniższe świadczenia.
"Oczywiście te świadczenia rosną znacznie wolniej niż oczekiwania emerytów, niemniej jednak jest to ten mechanizm waloryzacji, który jest oczekiwany przez emerytów, ponieważ te wyższe świadczenia rosną wolniej, rosną o ten ustawowy wskaźnik, natomiast najniższe świadczenia rosną trochę szybciej. W ciągu czterech lat rządów Zjednoczonej Prawicy te świadczenia minimalne były pod szczególnym nadzorem, kontrolą i one wzrosły o 25 proc." - powiedziała minister.
>>> Czytaj też: Bershidsky: W Finlandii pieniądze jednak dają szczęście