"Wszelkie decyzje co do zaangażowania państwa i państwowych osób prawnych w port lotniczy w Modlinie, będzie można podjąć po tym, gdy będziemy wiedzieli, ile jest warta spółka Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin" - powiedział Wild.

Dodał, że zlecił rozgrzeszenie prowadzonego w Modlinie przez EY badania due diligence o wycenę spółki. Według wcześniejszych informacji badanie to ma zakończyć się pod koniec marca tego roku.

Wild, pytany o ocenę wtorkowej propozycji samorządu Mazowsza, który zaproponował jednostronne podniesienie kapitału spółki o 50 mln zł, powiedział, że "należy docenić to, jako próbę wyjścia z impasu".

"Podwyższenie kapitału musi przejść test prywatnego inwestora. Dopiero wówczas będzie można ustalić, czy jest ono dopuszczalne" - powiedział.

Reklama

Samorząd Mazowsza, który jest jednym z udziałowców lotniska w Modlinie, swoją propozycję złożył we wtorek na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników lotniska.

"Podwyższenie kapitału nie eliminuje podstawowego problemu związanego z zarzadzaniem portem Modlin - czyli toksycznej zasady jednomyślności. Z punktu widzenia zarzadzania portem Modlin istotniejszą i bardziej paląca kwestią jest zniesienie zasady jednomyślności, która powoduje blokadę decyzyjną" - tłumaczył Wild.

Spółka Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin ma czterech akcjonariuszy, którymi są: Agencja Mienia Wojskowego (AMW), Województwo Mazowieckie, Państwowe Przedsiębiorstwo "Porty Lotnicze" (PPL) oraz Nowy Dwór Mazowiecki. Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie internetowej lotniska w Modlinie AMW posiada 33,29 proc. udziałów, Województwo Mazowieckie - 32,66 proc. udziałów, PPL - 29,39 proc. udziałów oraz Nowy Dwór Mazowiecki - 4,66 proc. udziałów.

>>> Czytaj też: Samorząd Mazowsza chce podnieść kapitał lotniska w Modlinie o 50 mln zł