Warszawa, 13.03.2019 (ISBnews) - Rekordowe 10,8 mln ton ropy, które gdańska rafineria Grupy Lotos przerobiła w 2018 roku, to jeszcze nie koniec jej możliwości, ocenił wiceprezes Lotosu ds. inwestycji i innowacji Patryk Demski.
"W 2018 roku pracowaliśmy powyżej maksymalnych mocy nominalnych rafinerii, które wynoszą 10,5 mln ton" - powiedział prezes Grupy Lotos Mateusz Bonca na konferencji prasowej.
"I to jeszcze nie koniec. Po zakończeniu projektu EFRA, choć formalnie nie zwiększa on skali przerobu rafinerii, spodziewamy się kolejnego wzrostu możliwości przerobowych rafinerii. Mam nadzieję, że możliwe jest nawet przekroczenie poziomu 11 mln ton" - dodał Demski w rozmowie z dziennikarzami.
Według niego, rafinerie na całym świecie borykają się ostatnio z problemem coraz większego udziału ultra lekkiej ropy łupkowej w ogólnoświatowej podaży tego surowca.
"Problemem jest, jak zwiększyć możliwy wsad ropy łupkowej, który na przykład w przypadku rafinerii w Gdańsku wynosi obecnie do 10%. Kto pierwszy to wymyśli, ten wygra" - powiedział Demski dziennikarzom.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 30,2 mld zł w 2018 r.
(ISBnews)