Za uchwaleniem ustawy głosowało 258 posłów, 22 było przeciwko. 139 posłów wstrzymało się od głosu. Nowelę poparły prawie całe kluby: PiS i PSL-KP. Klub PO-KO podzielił się w głosowaniu - 10 jego posłów było przeciwko, 127 wstrzymało się od głosu.

Projekt ustawy powstał w kancelarii premiera. Uchwalona w środę nowela przewiduje zmiany w pięciu ustawach: ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, ustawie o uposażeniu posłów do Parlamentu Europejskiego wybranych w RP, ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz ustawie o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Nowe przepisy zakładają, że m.in. premier, ministrowie, posłowie, posłowie do PE, senatorowie, prezesi: Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyższego, a także osoby stojące na czele innych instytucji państwowych będą zobowiązane do umieszczania w oświadczeniu majątkowym informacji o majątku osobistym małżonków, dzieci i osób pozostających we wspólnym pożyciu.

Zgodnie z nowelizacją obowiązek złożenia takiego oświadczenia majątkowego dotyczy w sumie blisko 30 różnych urzędników, w tym marszałków i wicemarszałków Sejmu i Senatu, prezesów Najwyższej Izby Kontroli i Narodowego Banku Polskiego, sekretarzy i podsekretarzy stanu, przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, wojewodów, prezesów zarządów: Narodowego Funduszu Zdrowia, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Agencji Mienia Wojskowego, Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Reklama

W trakcie prac nad ustawą w komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych do projektu wprowadzono, na wniosek PiS, kilka poprawek. Jedna z nich przewiduje możliwość objęcia (na wniosek samych tych osób) oświadczeń majątkowych m.in. członków zarządu oraz dyrektorów NBP ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych.

Inna z poprawek dotyczy oświadczeń majątkowych szefów: Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego. Ich także - zgodnie z nowelą - obejmie obowiązek złożenia oświadczenia, zawierającego informacje o majątku osobistym małżonków, dzieci i osób pozostających we wspólnym pożyciu.

Zmiana (wprowadzona w ustawie o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne) przewiduje przy tym, że informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym szefów tych służb stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie. Nowy przepis zastrzega, że "w szczególnie uzasadnionych przypadkach osoba uprawniona do odebrania oświadczenia może je ujawnić pomimo braku zgody składającego oświadczenie".

Sejmowa większość odrzuciła jednocześnie osiem poprawek klubu PO-KO. W jednej z nich wnioskodawcy chcieli doprecyzowania, że chodzi o majątek dzieci: własnych, dzieci małżonka oraz dzieci przysposobionych, które pozostają z urzędnikami, których dotyczy ustawa, "we wspólnym gospodarstwie domowym". Jak uzasadniał podczas obrad komisji regulaminowej poseł PO-KO Jarosław Urbaniak, chodzi o uniknięcie sytuacji, w której urzędnicy państwowi zmuszeni byliby ujawniać majątek np. dzieci, z którymi nie utrzymują kontaktów.

Przygotowanie ustawy, na podstawie której ujawnione byłyby majątki – i ich źródła - współmałżonków polityków, osób pozostających we wspólnym pożyciu oraz ich dorosłych dzieci, zapowiedział pod koniec maja prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Sprawa jawności majątków małżonków polityków pojawiła się, gdy "Gazeta Wyborcza" napisała, że premier Mateusz Morawiecki wraz z żoną w 2002 r. kupili 15 ha gruntów za 700 tys. zł od Kościoła we Wrocławiu, podczas gdy nieruchomość miała już w 1999 r. być warta prawie 4 mln zł, a obecnie ok. 70 mln zł.

Premier Morawiecki informował, że "GW" sprostowała wysokość kwoty, jaka miałaby obecnie odpowiadać wartości działki. Według przedstawionej w sprostowaniu wyceny obecna wartość nieruchomości to ok. 14,3 mln zł.(PAP)

autor: Marta Rawicz