Rozpoznający sprawę kredytu frankowego Justyny Dziubak Sąd Okręgowy w Warszawie skierował do Trybunału cztery pytania prejudycjalne domagając się wykładni unijnego prawa w kwestii nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w tej sprawie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów powiązanych z frankami szwajcarskimi. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają "frankowe" kredyty mieszkaniowe.

"Orzeczenie stanowi wytyczną dla sędziów i orzecznictwa sądów, dlatego istotny będzie sposób interpretacji wyroku i rozstrzygania przez sądy w polskich sprawach" - uważa Iwona Radomska, ekspert PKO BP.

Dodała równocześnie, że: "wyrok dotyczy jednej konkretnej sprawy i nie oznacza automatycznego, kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii całego portfela frankowych kredytów mieszkaniowych w sektorze bankowym".

Reklama

Ekspert uważa, że na dokładne szacowanie wpływu efektów orzeczenia TSUE dla sytuacji banków w Polsce jest za wcześnie, tak samo jak wyrokowanie, czy będzie to miało istotny wpływ na generalne osłabienie koniunktury w kraju. "Niemożliwa jest w tej chwili precyzyjna ocena jego skutków dla sektora bankowego. Niemniej jednak zwracamy uwagę, że bardziej dotkliwym niż koszty wywołane orzeczeniem TSUE może okazać się znaczne pogorszenie się koniunktury gospodarczej w wyniku negatywnych zmian w gospodarce światowej" - dodała Radomska.

>>> Czytaj więcej na ten temat