We wtorek rzecznik irańskiego wymiaru sprawiedliwości poinformował, że irańska policja zatrzymała ok. 30 osób, które wyszły na ulice, gdy władze Iranu przyznały się, że omyłkowo zestrzeliły w Teheranie samolot pasażerski ukraińskich linii lotniczych UIA .

"Około 30 osób zostało aresztowanych za udział w nielegalnych zgromadzeniach (...)" - poinformował rzecznik Golamhosejn Esmajli. Dodał, że irańskie władze "są tolerancyjne wobec legalnych wieców".

Od soboty w stolicy Iranu Teheranie i innych irańskich miastach trwają antyrządowe manifestacje. Ich uczestnicy wyrażają oburzenie postawą władz, które kłamały w sprawie zestrzelenia ukraińskiego boeinga.

W sobotę Iran przyznał, że jego siły zbrojne "nieintencjonalnie" zestrzeliły ukraiński samolot w rezultacie "ludzkiego błędu". Wcześniej Teheran zaprzeczał, jakoby ponosił odpowiedzialność za tragedię.

Reklama

Boeing 737-800 ukraińskich linii UIA, odbywający regularny rejs z Teheranu do Kijowa, rozbił się w stolicy Iranu 8 stycznia. W katastrofie zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców (dwóch pasażerów i dziewięcioro członków załogi), a także obywatele Szwecji, Afganistanu i Wielkiej Brytanii. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek