W poniedziałek Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych (EUCOM) poinformowało, że z powodu epidemii koronawirusa przerzut wojsk z USA do Europy w ramach ćwiczenia Defender-Europe 20 został wstrzymany, a niektóre z powiązanych z nim ćwiczeń zostały odwołane.

"Nie oznacza to jednak zakończenia ćwiczenia. Będzie ono realizowane w Polsce z udziałem amerykańskich żołnierzy, którzy już znajdują się na terenie naszego kraju" - zaznaczył resort obrony w przekazanym PAP komunikacie. "Polska jest w stałym kontakcie z sojusznikami i wspólnie analizujemy możliwości współpracy wojskowej w ramach ćwiczeń, aby w pierwszej kolejności ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa" - podkreśla MON.

Jak zaznaczono w Polsce znajduje się obecnie około 4000 amerykańskich żołnierzy i 1550 jednostek sprzętu, którzy przybyli w ramach ćwiczenia Defender. Przypomniało, że w Polsce stacjonują także żołnierze USA rozlokowani w ramach natowskiej inicjatywy wzmocnienia wschodniej flanki eFP oraz żołnierze amerykańskiej brygadowej pancernej grupy bojowej ABCT.

Wcześniej w poniedziałek EUCOM poinformowało, że "w odpowiedzi na obecną falę wirusa Covid-19 i ostatnie wytyczne sekretarza obrony", zmodyfikowane zostało ćwiczenie Defender-Europe pod względem wielkości i sposobu działania.

Reklama

Poinformowało, że z dniem 13 marca wszelki ruch personelu i sprzętu ze Stanów Zjednoczonych do Europy został wstrzymany. "Zdrowie, bezpieczeństwo i gotowość naszego wojska, pracowników cywilnych i członków rodzin są naszą główną troską" – oświadczyło EUCOM.

Poinformowano także, że powiązane z Defender-Europe 20 ćwiczenia Dynamic Front, Joint Warfighting Assessment, Saber Strike i Swift Response nie zostaną przeprowadzone.

"Przewidujemy, że pancerna brygadowa grupa bojowa już przebazowana do Europy przeprowadzi strzelania i inne przedsięwzięcia szkoleniowe z sojusznikami jako część zmodyfikowanego ćwiczenia Alled Spirit. Siły już przerzucone do Europy na inne ćwiczenia powrócą do USA" – zapowiedziało Dowództwo.

Przypomniało, że celem Defender-Europe 20 jest "budowa strategicznej gotowości poprzez rozlokowanie w Europie sił o wiarygodnej sile bojowej w ramach wsparcia NATO i narodowej strategii bezpieczeństwa USA".

Dowództwo zapewniło, że przećwiczono zdolność amerykańskich wojsk lądowych do koordynacji dużych ruchów wojsk z sojusznikami i partnerami.

"Od stycznia wojska lądowe Stanów Zjednoczonych przerzuciły ok. 6000 żołnierzy z USA do Europy, wliczając w to dowództwo dywizji i pancerną brygadową grupę bojową. U.S. Army przerzuciła z USA ok. 9000 pojazdów i jednostek sprzętu ze strategicznych magazynów i ok. 3000 jednostek sprzętu drogą morską. W koordynacji z sojusznikami i partnerami amerykańskie siły lądowe przeprowadziły też przerzut wojsk i sprzętu z kilku portów na poligony w Niemczech i Polsce" – podkreśliło EUCOM.

"Wiele szczegółów wciąż jest omawianych z naszymi sojusznikami i partnerami. Przewidujemy zmiany z terminach rozlokowania naszych żołnierzy będących obecnie w Europie, transport powrotny amerykańskiego sprzętu do USA i kolejną rotację w ramach operacji Atlantic Resolve" – poinformowało amerykańskie dowództwo.

Defender-Europe 20 zaplanowano jako największy od ponad 25 lat przerzut amerykańskich wojsk do Europy. Z USA miało przybyć 20 tys. żołnierzy, do których miało dołączyć 9 tys. amerykańskich wojskowych stacjonujących w Europie, by wyruszyć na ćwiczenia poligonowe w ramach ćwiczeń z sojusznikami z NATO i partnerami Sojuszu. Łącznie w Defender-Europe 20 i powiązanych ćwiczeniach poligonowych i dowódczo-sztabowych miało wziąć udział ok 37 tys. żołnierzy z USA, krajów sojuszniczych i partnerskich. Ruchy wojsk planowano do kwietnia.(PAP)

autor: Jakub Borowski