„W celu umożliwienia transportu ropy z terytorium Polski decyzją MART wprowadza się taryfy na transport ropy rurociągami Homeltransnafta Przyjaźń (białoruski operator Przyjaźni-PAP), znajdującymi się na terytorium Białorusi w kierunku rafinerii w Mozyrzu” – poinformowało ministerstwo w komunikacie.

Zgodnie z decyzją z 14 kwietnia stawka za tranzyt jednej tony ropy od granicy z Polską do rafinerii w Mozyrzu wynosi 3,56 euro (bez VAT).

Wobec problemów z osiągnięciem porozumienia w sprawie zakupów ropy z Rosji Mińsk rozpoczął od początku tego roku aktywne poszukiwanie alternatywnych źródeł i tras dostaw. W kwietniu całościowe dostawy surowca z Rosji zostały wznowione, ale Białoruś – jak informowano – nie zrezygnowała z planów dywersyfikacji.

Na początku marca szef państwowego koncernu Biełnaftachim oświadczył, że do końca roku mogą zostać uruchomione dostawy ropy przez Polskę rewersem przez rurociąg Przyjaźń. Potwierdzili to w marcu ministrowie spraw zagranicznych Polski i Białorusi (w trakcie wideokonferencji).

Reklama

„Białoruś porozumiała się z Polską o możliwych dostawach ropy rewersem jedną z nitek rurociągu Przyjaźń. Trwają negocjacje na temat kontraktów na dostawy ropy przez port w Gdańsku” – podała w czwartek agencja Interfax -Zachód, powołując się na anonimowego rozmówcę w białoruskim sektorze naftowym.

„Techniczna gotowość do rozpoczęcia przesyłu już praktycznie została osiągnięta; jest porozumienie ze stroną polską. W maju system będzie gotowy do przyjęcia ropy z Polski” – powiedziało źródło Interfaxu, zastrzegając jednak, że chodzi o gotowość techniczną, a nie rozpoczęcie dostaw.

Z Mińska Justyna Prus