"Problem z wypłatą niewielkiej części pomocy suszowej za 2019 rok pojawił się z uwagi na epidemię koronawirusa, która wymagała od rządu znalezienia środków na nieplanowane wcześniej wydatki. Troska o zdrowie naszych obywateli jest na pierwszym miejscu i sprawiła, że nie byliśmy w stanie wypłacić całej pomocy. Dotyczy to ok. 3500 gospodarstw. (...) Niewypłacone środki, bo już 90 procent rolników otrzymało pomoc, zostaną przekazane po nowelizacji budżetu" - mówił Ardanowski podczas briefingu prasowego w Toruniu.
Ardanowski ocenił, że do takiej nowelizacji powinno dojść za kilka tygodni, gdyż trwają intensywne prace z tym związane.
"Te środki, dla największych gospodarzy, którzy na nie czekają, zostaną wtedy wypłacone. Rolnicy muszą uzbroić się jeszcze trochę w cierpliwość" - zadeklarował szef resortu rolnictwa.
Dodał, że niezwykle cieszy go padający w ostatnich dniach w Polsce deszcz, bo odsuwa widmo tragicznej w skutkach suszy.
"Te opady, które od kilkunastu dni przechodzą nad Polską, w sposób bardzo istotny ograniczyły możliwość wystąpienia suszy. Sprawa nie jest jeszcze całkowicie wyjaśniona, ale najbardziej krytyczne fazy wzrostu roślin są już na szczęście wolne od problemu suszy" - powiedział Ardanowski.
Wskazał, że oczywiście o ostatecznym plonie czy jego szacunkach będzie można mówić za kilka miesięcy.
"Nie cieszmy się za wcześnie, ale problem suszy jest w tym roku w rolnictwie mniejszy niż w 2019 roku. Niezależnie od tego, jest przygotowany program ułatwiający walkę z tą klęską żywiołową w przyszłości" - mówił Ardanowski.
Wskazywał, że wnioskowanie o pomoc będzie odbywało się za pośrednictwem dedykowanej do tego aplikacji, co znacznie uprości ten proces, jak również szacunki strat. (PAP)
autor: Tomasz Więcławski