Łączna moc elektrowni ma wynieść 10 tys. MW. W opinii analityków firmy Fitch, wydatki na rozbudowę energetyki nuklearnej w regionie są "istotną" częścią zaplanowanych nakładów w najbliższych 5-10 latach.

W Europie Zachodniej realizowane są tylko dwie inwestycje w energetykę nuklearną: we Francji i Finlandii, o mocy 1,6 tys. MW każda. Specjaliści podkreślają, że niektóre rządy zachodnie w ogóle nie popierają rozwoju energetyki nuklearnej.

Fitch wskazuje, iż niektóre zachodnie banki zdecydowały, że nie będą finansować budowy nowych siłowni nuklearnych w krajach Europy Centralnej, co może utrudnić przyciągnięcie zagranicznych źródeł finansowania.

"Biorąc pod uwagę wysokie koszty budowy reaktorów nuklearnych, względy bezpieczeństwa i przyszłe wydatki związane z usuwaniem zużytego paliwa nuklearnego, tylko duże kraje Europy Centralnej, ze sprawdzonym dorobkiem w energetyce nuklearnej, będą mogły sobie pozwolić na obsługę projektów energetycznych na tak dużą skalę, o ile nie chcą ryzykować znacznym pogorszeniem wyceny ich wiarygodności kredytowej" - ostrzegają analitycy.

Reklama

Jeden z nowych projektów w energetyce nuklearnej ma być realizowany przez Litwę we współpracy z Polską, Łotwą i Estonią. Chodzi o elektrownię w Ignalinie. Oddanie do użytku nowej siłowni zastępującej starą zaplanowano do 2015 roku. Siłownia o mocy 3,2 tys. MW, uzupełni niedobór mocy na Litwie, wywołany zamknięciem "starej" Ignaliny, (zgodnie z traktatem akcesyjnym musi ona - ze względów bezpieczeństwa - zostać zamknięta do 2009 r. - PAP) i zwiększy potencjał energetyczny pozostałych partnerów.