Rio Tinto Group, trzecia na świecie kompania górnicza, spadła o 6,6 proc. w reakcji na doniesienia, że firma chce pozyskać na rynku 15 mld dolarów w wyniku sprzedazy swych akcji. Wcześniej koncern odrzucił propozycję inwestycji ze strony Aluminium Corp. of China. Natomiast ThyssenKrupp podrożał o 3,6 proc. po tym, jak Bank of America Corp zarekomendował kupno akcji największej stalowni w Niemczech.

„Poczynając od 9 marca celebrujemy fakt, że świat jeszcze się nie skończył. Od jakiegoś czasu jesteśmy świadkami poprawy danych makroekonomicznych, ale nie możemy liczyć na to, że odrodzenie będzie bardzo mocne” – mówi Michael Sieghart, z DWS Investment we Frankfurcie.

Jednak w efekcie na koniec dnia niemiecki DAX wzbogacił się zaledwie o 0,2 proc., a indeksy FTSE 100 i CAC 40 praktycznie nie zmieniły się, wychylając się ponad kreskę o 0,08 proc. i 0,07 proc. Spośród wiodących parkietów najwięcej, bo 0,7 proc. zarobił szwajcarski indeks Swiss Market. W tej sytuacji warszawska giełda z dorobkiem 1,6 proc., dla WIG20, wyglądała na krezusa.