Jak poinformowano w komunikacie, stabilizacja w obrębie kredytów mieszkaniowych dotyczy marż, oprocentowania oraz wymaganego przez banki minimalnego wkładu własnego. – Przeciętna marża dla kredytów w złotych wynosi obecnie 2,8 proc. i utrzymuje się na tym poziomie już trzeci miesiąc z rzędu – mówi Katarzyna Siwek, analityk Expander Advisors. W przypadku kredytów w euro i we frankach przeciętne marże wynoszą odpowiednio 3,6 proc. i 3,75 proc.

Ponad jedna trzecia banków w zestawieniu Expandera gotowa jest udzielić kredytu w złotych maksymalnie na 100 proc. wartości nieruchomości. Przeciętnie wymagają jednak 10-proc. wkładu własnego. W przypadku kredytów w euro i we frankach jest to przeciętnie 12 proc. Wymagania banków w zakresie wkładu własnego są zbliżone do tych z początku maja.

Jest też jednak zła wiadomość dla kredytobiorców – banki obniżyły na przestrzeni miesiąca maksymalną kwotę kredytu, jaką gotowe są udzielić kredytobiorcom o określonych parametrach. – Gdyby chodziło tylko o kredyty w złotych można byłoby tłumaczyć to nieznacznym wzrostem oprocentowania. Zaostrzenie warunków wyliczania zdolności kredytowej dotyczy jednak przede wszystkim kredytów walutowych – mówi Katarzyna Siwek. W największym stopniu zmiany warunków dotyczą singli.

Na rynku mieszkaniowym brakuje na razie sygnałów ożywienia w postaci wzrostów cen. Jednak po raz pierwszy od kilku miesięcy nie spadła średnia cena metra kwadratowego w Krakowie i Sopocie. - Średnia obniżka cen w 15 największych miastach, w maju wyniosła 0,5 proc., podczas, gdy w kwietniu ceny spadły średnio o 1 proc.. Po raz pierwszy od pół roku nie mamy również do czynienia ze znacznym wzrostem podaży na rynku wtórnym, a to może być przejaw nadchodzącej stabilizacji – mówi Marta Kosińska, ekspert serwisu nieruchomości szybko.pl.

Reklama

Zdecydowanie dobre wiadomości znajdą w raporcie osoby poszukujące mieszkań do wynajęcia. - Studenci, którzy będą rozglądać się za lokum w sierpniu i we wrześniu nie powinni odczuć znaczącego skoku nawet w szczycie sezonu wynajmu. Wybór jest również zdecydowanie większy: ofert wynajmu jest prawie 2,5 razy więcej niż przed rokiem - informuje Marta Kosińska.