Światowe giełdy wykazują bowiem brak zdecydowania. Indeks Dow Jones wybił się dzisiaj ponad wczorajszy poziom konsolidacji osiągając maksimum na poziomie 8860 punktów, aby po południu dość gwałtownie powrócić do poziomu 8800 punktów. Niemiecki DAX również wykonał ruch wzrostowy do poziomu 5130 punktów po czym osłabił się podążając za indeksem amerykańskim.

Publikowane dzisiaj dane makroekonomiczne nie miały większego wpływu na rynki finansowe. W USA zanotowano spadek liczby wniosków o kredyt hipoteczny. Indeks kredytowy Mortgage Bankers Association spadł w zeszłym tygodniu o 7,2 proc. Tydzień wcześniej indeks znizkował o 16,2 proc. Pozytywną informację przyniósł z kolei indeks zaufania w globalnej gospodarce sporządzony przez agencję Bloomberg. Indeks wzrósł w czerwcu do 43,57 pkt z 38,72 pkt w maju. To najwyższy poziom tego wskaźnika od kiedy rozpoczęto jego publikację w listopadzie 2007 r. Indeks jest jeszcze jednak poniżej 50 pkt, a to wskazuje, że liczba pesymistów nadal przewyższa liczbę optymistów.

Złoty konsolidował się dziś zarówno względem euro, jak i dolara. Kurs EUR/PLN poruszał się w przedziale 4,4500 – 4,5000, USD/PLN natomiast oscylował w kanale 3,1500 – 3,2000. Po osłabieniu się obaw związanych z dewaluacją łotewskiego łata, wzrosło znaczenie dodatniej korelacji pomiędzy wartością złotego, a eurodolarem. W związku z brakiem sygnałów płynących ze strony kursu EUR/USD, polska waluta podlegała konsolidacji.