Na kurs złotego wpływ miały przede wszystkim pozytywne nastroje na giełdach, w mniejszym stopniu oddziaływały podane we wtorek dane makro. "Po wczorajszym dobrym zamknięciu giełd, szczególnie Dow Jonesa, mieliśmy dziś mocne otwarcie na rynku złotego. Sądzę, że w najbliższych dniach złoty będzie się utrzymywał w przedziale 4,30-4,40/euro. Rynek jest płytki, widać niewielkie zainteresowanie, nie spodziewam się większych wahań" - powiedział Marcin Turkiewicz z BRE Banku.

"Podane we wtorek informacje z Polski nie miały wpływu na rynek, zaś dane zza granicy o tyle, że eurodolar utrzymywał się w górnym przedziale wahań" - dodał Turkiewicz. We wtorek GUS podał, że inflacja w czerwcu wyniosła 3,5 proc. rdr, zaś NBP poinformował, że nadwyżka w obrotach bieżących w maju wyniosła 207 mln euro wobec nadwyżki 147 mln euro w kwietniu. Również we wtorek Departament Handlu USA poinformował, że sprzedaż detaliczna w USA w czerwcu wzrosła o 0,6 proc. mdm, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,5 proc. Z kolei Investors Business Daily oraz TechnoMetrica Institute of Policy and Politics podały, że w USA wskaźnik optymizmu w gospodarce IBD/TIPP spadł w lipcu do 46,3 pkt wobec 50,8 pkt przed miesiącem.

Informacje o inflacji w Polsce dobrze wpłynęły na rynek długu, który, zdaniem analityków, może w najbliższych dniach się umacniać. "Na rynek długu optymizm tchnęły dane o inflacji, a także dobre wieści z giełd oraz dobre zachowanie złotego. Lekka presja pojawiła się z powodu środowej aukcji pięciolatek, kto chce je kupić, zrobi to jutro" - powiedział Sebastian Cichy z BNP Paribas. W środę odbędzie się aukcja obligacji PS0414 o wartości 1-2 mld zł.

"W okresie wakacyjnym aktywność na rynku jest ograniczona. Wypowiedzi członków RPP sugerują, że poziom stóp jest odpowiedni bądź bliski odpowiedniemu, więc kolejne cięcia nie są przesądzone. Podaż będą kształtować potrzeby pożyczkowe państwa, a te są duże, jednak na rynku utrzymuje się nadpłynność, i sądzę, że środki na zakup polskich papierów się znajdą. W perspektywie najbliższych dni, tygodni, rynek może się umacniać" - powiedział Cichy.

Reklama