To najdłuższa seria wzrostów Nikkei od stycznia. Szerszy indeks Topix wzrósł o 0,2 proc. do 908,69 pkt.
W górę szły akcje Sumco (6,9 proc.), NGK zyskał 4,7 proc. dzięki rekomendacji "kupuj" od Nomury. "Dzięki wyprzedanemu jenowi inwestorzy mogą czuć się pewnie kupując akcje eksporterów" - podkreśla Hisashi Iwama, zarządzający w Diam Co.
Chińskie giełdy też poszły w górę, indeksy znalazły się na 13 miesięcznym maksimum. Na fali optymizmu inwestorów, że rząd doda pieniędzy gospodarce, by ugruntować odbicie w górę, zyskiwały akcje banków i deweloperów.
SCI zyskał 1 proc. rosnąc do 3328,49 na zamknięciu, co jest najwyższym poziomem od czerwca 2008. Shanghai Composite zyskał już w tym roku 83 proc. CSI 300 zyskał 1,3 proc. rosnąc do 3651,97 pkt.
Tegoroczne zyski sprawiają, że chińskie giełdy stały się najdroższe od stycznia 2008, wynika z danych Bloomberga. Akcje notowane w Szanghaju są wyceniane na poziomie 36 C/Z. Jeszcze w listopadzie ubiegłego do roku wskaźnik cena do zysk dla tych akcji wynosił 12,9.
Szef chińskiego Morgan Stanley Stephen Roach powiedział, że Chiny powinny szybciej stymulować popyt wewnętrzny, by wesprzeć światową gospodarkę.
/>