Do spadku prestiżowego Dow Jones przyczyniły się tak różne firmy, jak American Express czy Exxon Mobil. Najnowszy raport Conference Board jedynie potwierdził, że wyższe bezrobocie będzie podważać nastroje amerykańskich konsumentów.

Office Depot, drugi w USA dostawca materiałów biurowych, stracił aż 18 proc. swej wartości, a spółka Coach, największy w Ameryce producent luksusowych torebek ze skóry, potaniał o 1,3 proc. Spadki akcji technologicznych były ograniczone, a zyskiwały walory firm sektora opieki zdrowotnej.

‘Powodem do zaniepokojenia może być fakt, że wyceny nie są usprawiedliwione. W ostatnim miesiącu rynek przebył długą drogę i jeśli zyski firm na ogół przewyższały oczekiwania, założenia te najpewniej z góry ustalano na niskim poziomie” – mówi Charles Knott z Knott Capital Management w Exton, stanie Pensylwania.

Indeks Standard & Poor’s 500 dokonał odwrotu od ośmiomiesięcznego maksimum, a mimo to po dwutygodniowej hossie wartość akcji przeciętnie 16,23- razy przekraczała zyski przypadające na jeden papier. S&P 500 ostatecznie spadł o 0,26 proc., podczas gdy Dow Jones zmniejszył się o 0,13 proc. Jedynie Nasdaq notował 0,39 proc. wzrostu.

Reklama
ikona lupy />
Indeksy giełda 28-07-2009 / Bloomberg
ikona lupy />
Indeksy USA 28-07-2009 / Bloomberg