Zaapelowali oni również do MFW, aby zbadał możliwości dostarczenia zabezpieczeń finansowych dla dobrze zarządzanych gospodarek wschodzących, tak żeby nie musiały one gromadzić wielkich rezerw walutowych.
Apelom tym towarzyszyło starcie między państwami europejskimi i krajami rynków wschodzących o kształt reform w MFW. Europejczycy podkreślali, że ilość władzy zależy od wkładu finansowego („no taxation without representation”).
W swoim oświadczeniu Rada Gubernatorów MFW odnotowała z zadowoleniem „oznaki wczesnego odrodzenia”, ale podtrzymała ostatnią obietnicę krajów G20 o zachowaniu wsparcia finansowego „do czasu ugruntowania się trwałego odrodzenia”.
„Strategia wychodzenia (z pakietów stymulacyjnych) była omawiana, ale nie sposób jeszcze w ogóle mówić o jej wdrażania” – powiedział Youssef Boutros-Ghali, minister finansów Egiptu i przewodniczący Rady.
Raport MFW o skoordynowanych strategiach wychodzenia (z pakietów stymulacyjnych) nie pojawi się przed wiosennych spotkaniem organizacji w Waszyngtonie, zaplanowanym na kwiecień 2010 roku.
Chociaż część oficjeli twierdzi, że obecnie istnieje szansa silniejszego wzrostu gospodarczego, Prognozy Światowej Gospodarki (World Economic Outlook), zaprezentowane przez Fundusz, dalej wskazują na ryzyka dla wzrostu.
„W podstawowym scenariuszu, zakładającym stopniowe odrodzenie, ryzyko jest dość zrównoważone” – powiedział Joaquín Almunia, unijny komisarz ds. walutowych.
Dominique Strauss-Kahn, dyrektor wykonawczy MFW podkreślił, że Fundusz zamierza wykorzystać nowe linie elastycznych kredytów – służące do zapewnienia dostępu do finansowania rezerwowego dla dobrze zarządzanych gospodarek wschodzących – dla opracowania systemu zabezpieczeń finansowych.
I dodał, że nowy model może dotyczyć dobrze zarządzanych krajów, które „po uiszczeniu opłaty będę miały możliwość skorzystania, w razie potrzeby, z naszych funduszy”.
Strass-Kahn zaznaczył, że sytuacja, w której kraje nie będą musiały budować własnych zabezpieczeń poprzez gromadzenie wielkich rezerw walutowych stanowić będzie „wkład na rzecze rozwiązani problemu globalnej nierównowagi”.
Ale szef MFW przyznał, że jeśli takie podejście zastosować wobec takich krajów jak Chiny, „oznaczać to będzie zasadniczy wzrost zasobów MFW””.
Rada Gubernatorów udzieliła poparcie koncepcji, według której Fundusz powinien odgrywać większa rolę w nadzorowania globalnej gospodarki i finansów i w tym celu powinien otrzymać nowy formalny mandat.
Jednak kraje członkowskie spierały się w sprawie reform dotyczących struktury zarządzania funduszem, w tym w kwestii podziału głosów.
Brazylia, Rosja, Indie i Chiny wydały oświadczenie, w którym domagały się przesunięcia 7 proc. na rzecz rynków wschodzących, czyli więcej niż „przynajmniej 5 proc.”, jak brzmi formuła uzgodniona podczas szczytu G20.
Kraje europejskie podkreśliły, że ich większy wkład finansowy do MFW powinien być brany pod uwagę, kiedy dokonuje się podziału głosów.
Andres Borg, minister finansów Szwecji, która stoi obecnie na czele prezydencji UE, powiedział, że G20 zaaprobowało zasadę transferu głosów z krajów posiadających „nad-reprezentację” do państw „z reprezentacją zaniżoną” – a nie prostego przeniesienia ich z krajów uprzemysłowionych do krajów rozwijających się.