Niższa inflacja nie wpływa jednak na oczekiwania odnośnie stóp procentowych, które prawdopodobnie nie zostaną zmienione do końca kadencji obecnej RPP. Tym samym złoty nie oddaje wcześniejszego umocnienia (nieco ponad 2 grosze wobec euro, niecałe 2 grosze wobec dolara), które zawdzięczamy dobrym nastrojom na rynkach m.in. po znacznie lepszych niż oczekiwano wynikach amerykańskiego banku JP Morgan.

Pomóc mogą także lepsze dane o sprzedaży detalicznej w USA. O godzinie 14.40 za euro płacimy już mniej niż 4,20 złotego.