Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać do końca 2010 roku wszystkie resztówki akcji notowane na warszawskiej giełdzie. Największy będzie 4-proc. pakiet akcji Telekomunikacji Polskiej, wyceniany teraz przez rynek na około 909 mln zł. Z pozostałych 20 spółek, których akcji MSP planuje się pozbyć, najbardziej wartościowe są pakiety Kopeksu (54,20 mln zł) oraz Elektrobudowy (26,47 mln zł).

>>> Czytaj też: Nowe zasady sprzedaży giełdowych resztówek

Czy i w przyszłym roku DM Banku Handlowego uda się utrzymać pozycję lidera we współpracy ze Skarbem Państwa? – Nie kierujemy zapytań do wybranych domów maklerskich. To domy maklerskie zwracają się do nas z ofertami. Dostajemy ich kilka tygodniowo i na podstawie naszych wycen oraz analiz wybieramy tę najlepszą – mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu. Dodaje, że w przypadku resztówek, które nie dają władzy nad spółką, najważniejszym kryterium jest dla MSP cena za akcję. – Czasem brana jest pod uwagę również wysokość prowizji domu maklerskiego – mówi.

>>> Czytaj też: Międzynarodowi brokerzy liczą na oszczędności

Reklama
Ministerstwo nie podało, jakie były średnie prowizje wypłacone brokerom za sprzedaż resztówek w tym roku. Sami brokerzy mówią, że w przypadku klientów instytucjonalnych, którzy chcą sprzedawać duże pakiety akcji, są to prowizje negocjowane, a ich wysokość zależy od wartości akcji i sposobu przeprowadzenia transakcji. Od sprzedaży akcji bezpośrednio na rynku tańsze są transakcje pakietowe, obejmujące zbycie z góry umówionych pakietów akcji po określonej cenie. W takim przypadku prowizja za przeprowadzenie transakcji może znaleźć się na poziomie kilkunastu setnych procent. Dla przykładu, standardowa prowizja od indywidualnego klienta domu maklerskiego wynosi około 0,4 proc. Domy maklerskie dostają też opłaty od kupujących.



W przyszłym roku brokerzy będą mogli zarabiać także na ofertach publicznych spółek. Jedną z największych będzie prywatyzacja PZU. Zgodnie z ugodą między Holendrami a Skarbem Państwa, DM PKO BP, DM BZ WBK i DI BRE oraz Ipopema i DM BOŚ są w grupie brokerów, którzy mogą ubiegać się o funkcję oferującego przy tej prywatyzacji. O wyborze oferującego decydują prywatyzowane spółki. Zwykle zapraszają wybranych brokerów do złożenia ofert. – Gdyby ogłosiły otwarty przetarg, nie wygrzebałyby się spod spływających ofert – mówi Roland Paszkiewicz z CDM Pekao.
Na ofercie dużej spółki Skarbu Państwa oferujący może zarobić kilka – kilkanaście mln zł. UniCredit CAIB Poland na wartej niemal 6 mld zł ofercie PGE, razem z UniCredit Bank Austria, zarobił ponad 12 mln zł. Koszty emisji Bogdanki, której akcje oferował DI BRE, wyniosły około 7 mln zł. Oferta spółki była warta 528 mln zł. W ciągu ostatniej dekady Skarb Państwa wprowadził na GPW 16 firm. Cztery razy oferującym był DM BZ WBK. Po trzy oferty przeprowadziły DI BRE Banku oraz DM PKO BP, po dwie UniCredit CAIB i DM Penetrator, a po jednej BM BGŻ i i DM Millennium.
ikona lupy />
Sprzedaż resztówek skarbu państwa na GPW w 2009 roku / DGP