"Kluczowe dla notowań złotego są wydarzenia na rynku euro/dolara w obliczu coraz większych obaw o wiarygodność kredytową Grecji, Hiszpanii i Portugalii. Niestety, złe wieści z tamtych rynków wspierają amerykańska walutę, a złoty traci wraz z euro" - powiedział ekonomista Banku BPH Adam Antoniak.

Analityk zauważył, że co prawda w poniedziałek rano nastąpiła lekka poprawa nastrojów i rodzima waluta zyskała 3 grosze, ale trudno nazwać to trwałym trendem i przesądzać o reszcie dnia. Tym bardziej, że na rynek nie napłyną żadne dane makro i cała sesja będzie nadal pod presją nastrojów.

"W Polsce prawdopodobnie dziś zostanie opublikowana aktualizacja programu konwergencji, ale będzie to prawdopodobnie rozwinięcie i uszczegółowienie znanego już planu naprawy finansów publicznych, więc nie wpłynie na notowania. W efekcie złoty będzie dziś przechodził znaczne wahania w przedziale 4,07-4,12 za euro" - podsumował Antoniak.