W komunikacie związek poinformował, że list do premiera zawiera postulaty społeczne, które powinny realizować kraje Unii Europejskiej w celu wyjścia z kryzysu. "S" ma nadzieję, że jej postulaty zostaną uwzględnione podczas specjalnego szczytu Unii, który ma być poświęcony wyjściu z kryzysu i nowej unijnej strategii gospodarczej.

NSZZ "Solidarność" wspólnie z europejskimi centralami związkowymi postuluje, aby rządy europejskie w dalszym ciągu stymulowały wzrost gospodarczy i przeznaczyły 1 proc. PKB na tworzenie miejsc pracy, szczególnie dla ludzi młodych, którzy w pierwszej kolejności stracili możliwości zatrudnienia, szkoleń i kształcenia" - napisano.

W liście do premiera związek wyraził zrozumienie dla pragnienia rządów, by obniżać dług publiczny, jednak - według "S" - obcinanie wydatków w tak dramatycznym momencie tylko pogłębi kryzys. "Obecnie potrzebna jest strategia na rzecz pełnego zatrudnienia, a nie taka, która zmierza do cięć wydatków publicznych" - apelują związkowcy.

NSZZ "Solidarność" chce, by szefowie rządów i instytucji europejskich przedstawili na 2010 r. wszystkim młodym ludziom gwarancje pracy i możliwości kształcenia oraz udzielili wsparcia na rzecz wzrostu siły nabywczej pracowników. Wśród postulatów znalazły się także inwestycje w państwo opiekuńcze i usługi publiczne, uregulowanie rynków finansowych, obciążenia podatkami transakcji o charakterze spekulacyjnym, czy poddanie ścisłej kontroli premiowania w sektorze finansowym.

Reklama

Solidarność opowiada się również m.in. za zwiększeniem inwestycji publicznych w politykę przemysłową, wzrostem poziomu płac i świadczeń, zwalczaniem nierówności i niestabilnego oraz pozakodeksowego zatrudnienia, zapewnieniem równego traktowania pracownikom delegowanym i migrantom.

Związkowcy zwracają uwagę, że bezrobocie w krajach UE - także w Polsce - jest ciągle wysokie i rośnie. Według nich utrzymanie dodatniego wzrostu PKB w Polsce nie przekłada się na poziom bezpieczeństwa i osłony dla osób tracących pracę. Zdaniem związku w większości państw UE poziom tych zabezpieczeń jest dużo wyższy niż w Polsce.

"Z punktu widzenia pracowników twierdzenie, że Polska najlepiej radzi sobie z kryzysem, nie jest prawdziwe. Dotyczy to także ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu. Półroczny okres funkcjonowania ustawy wskazuje, jak niewiele firm, a co za tym idzie - także pracowników, z niej skorzystało" - napisali w liście do premiera, przedstawiciele NSZZ "Solidarność".