Złotemu szkodzi przede wszystkim pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na światowych giełdach. Te z kolei znajdują się głównie pod negatywnym wpływem oskarżeń pod adresem banku Goldman Sachs. Wciąż żywe są również obawy związane z problemami gospodarczymi Grecji i niepewnością odnośnie realnej możliwości otrzymania pomocy finansowej przez ten kraj.

Ponadto niepokój wśród inwestorów budzą utrudnienia w transporcie lotniczym związane z utrzymującą się cały czas chmurą pyłu wulkanicznego – w głównej mierze uczestników rynku interesuje ich wpływ na gospodarkę światową.
Polskiej walucie nie były w stanie pomóc lepsze od oczekiwań dane z krajowego sektora przedsiębiorstw. Przeciętna płaca wzrosła w marcu o 4,8% r/r w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 2,9%. Tempo spadku zatrudnienia z kolei zmalało w tym okresie do 0,6% r/r, podczas gdy oczekiwano spadku liczby etatów o 0,7%.

Wspomniana niepewność odnośnie pomocy finansowej dla greckiej gospodarki ciągnie w dół notowania eurodolara – dziś zniżkowały one do poziomu 1,3420 i dopiero po południu lekko zawróciły w górę. Kalendarz ekonomiczny ze światowych gospodarek był dzisiaj dość ubogi w wydarzenia. Z istotniejszych publikacji jedynie o godz. 16.00 poznaliśmy amerykański indeks wskaźników wyprzedzających koniunkturę. Wzrósł on 1,4% m/m, oczekiwano natomiast wyniku na poziomie 1,0%. W górę skorygowano również poprzednią wartość indeksu.

Reklama