Na dzisiejszy wzrost nerwowości wśród inwestorów główny wpływ miało pogorszenie ogólno rynkowego sentymentu, który jak zwykle ostatnio podlega zmianom na skutek nasilania się bądź osłabiania obaw o sytuację w Grecji. Inwestorzy coraz częściej zadają sobie pytanie, o przyszłość innych „problematycznych” gospodarek Eurolandu – m.in. Hiszpanii czy Irlandii.
Dodatkowo na nastroje w regionie negatywnie wpływa sytuacja polityczna na Węgrzech. Niepokoi liberalne nastawienie nowo wybranej partii względem polityki fiskalnej. Również napięcia na linii rząd – bank centralny powodują spadek zaufania inwestorów. Przewodniczący partii Fidesz otwarcie mówi, iż obecny prezes banku (do którego uczestnicy rynku mają spore zaufanie) powinien podać się do dymisji.

Znamienne, że ostatnio eurodolar nie reaguje już tak silnie na napływające z Grecji informacje. Wciąż jednak mają one wpływ na nastroje na rynku giełdowym. Dzisiaj kurs EUR/USD pozostawał w przedziale 1,3300 – 1,3400. Bez wpływu na eurodolara pozostały dane z USA. Indeks cen nieruchomości Case Shiller wypadł słabiej od oczekiwań, natomiast wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board zaskoczył pozytywnie – wyniósł on w kwietniu 57,9 pkt, podczas gdy prognozowano wynik niższy o ponad 4 pkt.