Zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych zwiększyło się w czerwcu o 16 mld zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. O ponad 2,1 mld wzrosła kwota przyznanych kredytów złotowych, a aż o 13,9 mld zł – wartość kredytów walutowych. Oczywiście wpływ na wycenę kredytów w euro i frankach ma również kurs tych walut. W czerwcu złoty osłabił się o ok. 1,7 proc. do euro i aż o 9,4 proc. do franka szwajcarskiego. To oznacza, że rzeczywisty przyrost kwoty kredytów walutowych wyniósł niecałe 2 mld złotych, niemal tyle samo co złotowych. To jednak oznacza, że już niemal 50 proc. kredytów hipotecznych udzielanych jest w walucie obcej. Aktualnie w ofercie banków dominuje euro. Co więcej na rynku kredytów hipotecznych panuje bardzo dobra atmosfera. Nie ma tygodnia, by któryś z banków nie poprawił swojej oferty na korzyść klientów, atrakcyjne promocje i niskie oprocentowanie przyciągają do kredytów w euro.

W czerwcu wzrósł także poziom zadłużenia w kredytach konsumpcyjnych. Zadłużenie Polaków z tytułu takich pożyczek wzrosło w kwietniu o 640 mln zł. To wzrost zaledwie o 0,47 proc., jednak część tego wzrostu spowodowana została przez rosnące kursy walut, a ponad 7 proc. kredytów konsumpcyjnych jest w walucie obcej. Zadłużenie z tytułu konsumpcyjnych kredytów złotowych spadło o 0,09 proc., co jest spowodowane zaostrzoną polityką kredytową banków. Skoro wskaźniki spłacalności kredytów pogarszają się, to banki zrobiły się ostrożniejsze w udzieleniu kredytów na dowolny cel. A efekt tego widoczny jest w danych dotyczących zadłużenia. Spadło zadłużenie w rachunkach bieżących (o 0,99 proc.), minimalnie (o 0,26 proc.) wzrosło natomiast na kartach kredytowych. Z tego tytułu Polacy zalegają bankom kwotę 14,8 mld złotych.

Na rynku depozytów niewielkie spadki. Wartość lokat posiadanych przez Polaków spadła w czerwcu o 32,5 mln zł (o 0,02 proc.). Spadające oprocentowanie depozytów sprawia, że część klientów przerzuca środki do funduszy inwestycyjnych i innych instrumentów. Wzrost stanu środków na rachunkach bieżących o ponad 4 mld zł (2,25 proc.) tylko to potwierdza. Oliwy do ognia trawiącego lokaty bankowe dolewają konta oszczędnościowe, które w wielu przypadkach mają zbliżone oprocentowanie, a dają klientowi większą płynność środków.

ikona lupy />
Kredyty i pożyczki udzielone osobom prywatnym przez banki (w mln zł) / Forsal.pl
Reklama
ikona lupy />
Zobowiązania banków wobec osób prywatnych (w mln zł) / Forsal.pl
ikona lupy />
Marcin Krasoń / Forsal.pl