„Obserwator Finansowy”: Najnowsze dane GUS wskazują na zastój na rynku pracy. Zatrudnienie wzrosło nieznacznie. Wzrost płac jest na poziomie inflacji. Kiedy to się zmieni?

Wacław Jarmołowicz: Kryzys finansowy i gospodarczy charakteryzuje się dużym wzrostem niepewności. Przedsiębiorcy zazwyczaj nie wiedzą, co będzie dalej i starają się działać wyjątkowo ostrożnie. Rynek pracy ma dość niską elastyczność. Te czynniki sprawiają, że poziom zatrudnienia reaguje z pewnym opóźnieniem na inne zmiany w gospodarce.

Mniej więcej do początku bieżącego roku mieliśmy do czynienia ze zwolnieniami w przedsiębiorstwach. Ale pracodawcy rozstawali sie z pracownikami tylko wtedy, kiedy musieli, pozostawiając pewną rezerwę, na wypadek gdyby koniunktura się odwróciła. Na początku zwalniali ostrożnie, później kiedy kryzys stał się już faktem, te zwolnienia przybrały szerszą skalę. Teraz sytuacja jest odwrotna. Ale pracodawcy najpierw sięgają po rezerwy, a to powoduje, że mimo wzrostu produkcji popyt na pracę nie rośnie w stopniu zadowalającym.

Kiedy Pana zdaniem te rezerwy się wyczerpią i będziemy mieli do czynienia ze znaczącym wzrostem zatrudnienia?

Reklama

Myślę, że trzeba poczekać na to jeszcze co najmniej pół roku. Na początku przyszłego roku zatrudnienie powinno zacząć rosnąć, pod warunkiem oczywiście, że w gospodarce utrzyma się obecny trend wzrostowy. Kiedy firmy nabiorą pewności, że wzrost produkcji jest trwały, będą decydować się na zatrudnianie nowych pracowników.

Co prawda przedsiębiorstwa w ograniczonej liczbie przyjmują nowych pracowników, ale mimo wszystko płace rosną. Na razie ten wzrost jest niewielki, ale to oznacza, że firmy starają się zatrzymać pracowników. Dane GUS obejmują tylko zakłady zatrudniające powyżej 9 pracowników. Z moich informacji wynika, że ten realny wzrost płac jest nieco wyższy – trochę powyżej inflacji. To znaczy, że przedsiębiorcy przy ograniczonym zatrudnieniu wolą utrzymać tych, których już mają w firmie, i trochę zwiększyć im zarobki, bo spodziewają się dalszego wzrostu produkcji.

Prof. Wacław Jarmołowicz, wykładowca na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Specjalizacja: makroekonomia, gospodarowanie zasobami ludzkimi, zarządzanie kadrami, polityka gospodarcza, teoria i polityka płac. Autor ponad 200 publikacji.

Pełny wywiad z prof. Jarmołowiczem: Pierwsze wzrosną płace