"Główne giełdy europejskie zaczęły dzień niemal dokładnie na poziomie wtorkowego zamknięcia, a następnie poszły w dół. W Niemczech i nie tylko tam, nastroje popsuły kiepskie dane makroekonomiczne. Niespodziewaną poprawę na giełdach po ich publikacji europejscy inwestorzy zawdzięczali dynamicznej zwyżce notowań kontraktów na amerykańskie indeksy, która pojawiła się około południa" - poinformował analityk Gold Finance Roman Przasnyski.

W efekcie francuski indeks CAC40 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,92 proc., do 3677,21 pkt. Niemiecki DAX zyskał 0,76 proc. i wyniósł 6164,44 pkt., a brytyjski indeks FTSE100 wzrósł o 0,41 proc., do 5429,74 pkt. O mniej niż 1 proc. rósł także madrycki IBEX.