"Argumentem za poniedziałkowymi zwyżkami były dobre dane z chińskiej gospodarki opublikowane w weekend. Tamtejsza produkcja rośnie, sprzedaż rośnie, akcja kredytowa nadal napędza popyt, a do idealnego obrazu sytuacji zabrakło tylko odrobinę niższej inflacji. To nie miało jednak większego znaczenia, bo azjatycki optymizm wprost przełożył się na europejskie parkiety" - powiedział Paweł Cymcyk z A-Z Finanse.

Roman Przasnyski z Gold Finance dodał, że liderami wzrostów były dziś indeksy w Istambule, Budapeszcie, Moskwie. "Najwidoczniej gotowość do ponoszenia ryzyka wzrosła" - zauważył analityk.

W efekcie główne giełdy europejskie wzrosły na zamknięciu sesji.

Niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,75 proc., do 6261,68 pkt., francuski CAC40 zyskał 1,11 proc. i wyniósł 3767,15 pkt., a brytyjski indeks FTSE100 na zamknięciu sesji wzrósł o 1,16 proc., do 5565,53 pkt.

Reklama