„Na koniec zeszłego roku osiągnęliśmy 300 mln zł aktywów wobec spodziewanych 100 mln zł. Przy neutralnym rynku spodziewałbym się wzrostu naszych aktywów do 0,5 mld zł na koniec 2011 roku. Jednocześnie w I kw. chcemy zadebiutować na NewConnect. Pozyskane z emisji pod koniec ub.r. 5,4 mln zł przeznaczymy m.in. na rozpoczęcie działalności TFI, co powinno nastąpić w przyszłym roku. Wniosek do KNF w tej sprawie złożymy jeszcze w I kw." – powiedział Kasperski.

Dodał, że od połowy 2010 spółka pozyskała 160 klientów, którzy powierzyli w zarządzanie średnio 1,85 mln zł. „Obecnie przepływy z działalności bieżącej pokrywają już koszty. Więcej o wynikach powiemy podczas debiutu. Wejście na NC jest podyktowane m.in. uzyskaniem dostępu do dalszego finansowania. Nie wykluczamy kolejnych emisji kiedy pojawią się konkretne plany rozwoju. Chcemy w przyszłości uczestniczyć w konsolidacji rynku funduszy inwestycyjnych, a także pozyskiwać klientów zagranicznych z kapitałem, którzy są zainteresowani inwestycjami w regionie środkowo-wschodniej Europy i Azji" – zaznaczył prezes Caspar AM.

Zarządzający Caspar AM odbyli dotychczas ok. 250 spotkań ze spółkami z Polski, Turcji, Austrii, Ukrainy, Rosji, Kazachstanu, Rumunii, Węgier, Litwy, Czech, Estonii, Słowenii, Chorwacji i Wielkiej Brytanii. „Wybraliśmy do portfela ok. 10 proc. z tych spółek. W efekcie 80 proc. naszego portfela stanowią firmy z kapitalizacją powyżej 1 mld zł. Płynność naszego portfela jest więc wysoka. Ponadto 63 proc. naszego portfela to spółki reprezentujące handel detaliczny, nieruchomości, banki, ubezpieczenia i materiały budowlane. Zainwestowaliśmy np. w turecką firmę obsługującą porty lotnicze Celebi Hava Servisi AS, czy austriackiego producenta cegieł Winerberger" – dodał dyrektor inwestycyjny Błażej Bogdziewicz. Strategia Akcyjna Środkowej i Wschodniej Europy stanowi obecnie 90 proc. aktywów Caspar. Piotr Przedwojski, wiceprezes Caspar AM zaznaczył, że spółka realizuje strategię oportunistyczną na wspomnianych rynkach.

„Aktualne kłopoty gospodarek europejskich nie oznaczają, że nie ma okazji inwestycyjnych. Jesteśmy selektywni i nasze wyniki wskazują, że skutecznie wykorzystujemy tą strategię. Spodziewamy się poprawy sytuacji gospodarczej w regionie. Pozytywnie zaskoczyć mogą Węgry, Ukraina, Rumunia, a także Litwa, Łotwa i Estonia. Będziemy szukać okazji na różnych rynkach. Dobrze postrzegamy branżę nieruchomości, ubezpieczeniową i bankową. Ryzyka, w naszej ocenie, to przyszła presja inflacyjna w momencie rozpoczęcia spadku bezrobocia oraz przeinwestowanie w Chinach. Zwłaszcza ten ostatni czynnik uważamy za niedoceniony. Kryzys w krajach PIIGS uważamy za możliwość do reform, które w przyszłości powinny mieć pozytywne skutki" – dodał Przedwojski. W II półroczu 2010 strategia akcyjna Caspar AM uzyskała stopę zwrotu na poziomie 20,37 proc. wobec benchmarku na poziomie 13,67 proc.. Benchmark stanowi 25 proc. polski WIG, 25 proc. austriacki ATX, 25 proc. turecki ISE 100, 12,5 proc. węgierski BUX i 12,5 proc. czeski PX.

Reklama