W oczekiwaniu na popołudniową publikację danych z amerykańskiego rynku pracy złoty pozostaje stabilny, lekko tracąc do głównych walut. O godzinie 11:47 kurs USD/PLN testował poziom 2,8650 zł, natomiast EUR/PLN 3,9100 zł. Wczoraj na zamknięciu kursy tych par kształtowały się odpowiednio na poziomach 2,8597 zł i 3,8984 zł.

Wydarzeniem dzisiejszego dnia, mogącym mieć także duży wpływ na notowania polskiej waluty, będzie publikacja miesięcznych danych opisujących sytuację na rynku pracy w USA. Rynkowy konsensus zakłada wzrost stopa bezrobocia w styczniu z 9,4% do 9,5% (prognozy wahają się w przedziale 9,2%-9,6%) i jednoczesny wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 145 tys. (prognozy zawierają się w przedziale 49-205 tys.), po tym jak w grudniu wzrost ten sięgnął 103 tys.
Opublikowany w środę raport ADP, który informował o odnotowanym w styczniu wzroście zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym o 187 tys., uwiarygodnia te oczekiwania. Należy jednak mieć świadomość, że w ostatnich miesiącach raport ADP zaliczył kilka spektakularnych wpadek, wyraźnie rozmijając się z oficjalnymi danymi.
W oczekiwaniu na dane z USA inwestorzy zignorowali najnowsze prognozy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej mówiące o skoku bezrobocia w Polsce w styczniu do 13,1% z 12,3% w grudniu.

Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wskazuje na możliwość wzrostów w lutym. Euro od trzech tygodni porusza się w kanale wzrostowym, co zaowocowało pod koniec stycznia wybiciem górą z innego, dwumiesięcznego kanału spadkowego. Dolar w ostatnich dniach kolejny raz zawrócił na poziomie dolnego ograniczenia, rysowanego od końca listopada, kanału spadkowego. Ewentualne wybicie powyżej maksimów z poniedziałku (2,9073) otworzy drogę do 2,9660 zł (górne ograniczenie opisanego kanału).

Z punktu widzenia kształtowania się średnioterminowych trendów na złotym, istotna będzie koniunktura na rynkach globalnych, zachowanie EUR/USD oraz to jak będzie kształtowała się ścieżka podwyżek stóp procentowych w Polsce.

Reklama