Według komunikatu opublikowanego na stronie internetowej komisji zarzuty dotyczą m.in. bułgarskich filii firm: Metro Cash and Carry, Kaufland, Billa, ale też dużych bułgarskich sieci Maxima i Piccadilly.

Komisja ustaliła, że sieci pośrednio wymieniały informacje o cenach towarów, umawianych z tymi samymi dostawcami, a także o marketingowych strategiach. "Koordynowały swoje działania, stosując pionowe porozumienia (...) o cenach dostaw i dostępie do powierzchni handlowej" - napisano w komunikacie.

>>> Czytaj też: Kilkudziesięciu producentów dyktuje dużym sieciom handlowym warunki sprzedaży

Komisja zajęła się sprawą po sygnałach, jakie do niej trafiły od krajowych producentów żywności i win. Skarżyli się oni na naciski dużych sieci handlowych oraz na niekorzystną - według nich - konkurencję importowanych artykułów żywnościowych.

Reklama

Hipermarkety mają 60 dni na przedstawienie swoich kontrargumentów. W razie potwierdzenia zarzutu grozi im grzywna w wysokości 10 proc. ich rocznych obrotów.