Organizacja Narodów Zjednoczonych podsumowała trwające w Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, czterodniowe rozmowy na temat energii odnawialnej. Wynikiem obrad przedstawicieli 194 państw jest ponad 900-stronicowy raport. Jego najważniejsze wnioski to konieczność miliardowych inwestycji w celu ograniczenia zużycia tradycyjnych źródeł energii.
Z wyliczeń ONZ wynika, że do 2050 roku zielona energia może odpowiadać nawet za 77 proc. globalnej konsumpcji. Aby taki poziom osiągnąć, nakłady inwestycyjne w instalacje wykorzystujące energię słoneczną, wiatrową czy geotermalną w ciągu tylko najbliżej dekady muszą wynieść grubo ponad 5 mld dolarów.
Duża odpowiedzialność w tym względzie będzie ciążyć na krajach rozwijających się, gdzie popyt energetyczny wzrasta bardzo szybko. Przedstawicielka ONZ ds. klimatu Christiana Figueres mówi, że rządy muszą stworzyć odpowiednie warunki polityczne oraz zachęty do instalacji związanych z czystą energią.
Jak podaje ONZ, w 2008 roku zielone energia stanowiła ok. 13 proc. światowych dostaw energetycznych, a do 2030 roku będzie to ok. 43 proc.
Czy świat kiedykolwiek uniezależni się od tradycyjnych źródeł, jak ropa, gaz czy węgiel? Zdaniem dyrektora organizacji ekologicznej WWF (World Wildlife Fund) Stephana Singera, jest to możliwe do osiągnięcia. „Jeśli dziś możemy powiedzieć, że zużycie wyniesie 77 proc. ogółu, to drzwi do dalszego rozwoju stoją otworem. Z ludzką pomysłowością i nowymi technologiami, przy większych oszczędnościach energii, 100 proc. jest możliwe”- komentuje Singer.